Dzień dobry, czy jest brawo? To było dawno temu. W latach 90. – czyli w czasach tzw. zmian ustrojowych w Polsce. Sklep z chemią, kosmetykami, jakimiś zabawkami dla dzieci. Do środka wchodzą trzej młodzi chłopcy. Jeden z nie przejmując się specjalnie tym, że jest kolejka, głośno pyta sprzedawcę:
– Dzień dobry, czy jest brawo? A sprzedawca mówi bez wahania: – Jest. I zaczyna klaskać. Wszyscy wybuchnęli śmiechem. Znaczy się – wszyscy oprócz tych chłopców. Byli wyraźnie zmieszani. Ten sam, który pytał, czy jest brawo, mówi obrażonym głosem: – Pytałem o gazetę. Ale to wcale nie powstrzymało nas od śmiechu.
Skąd ta historyjka? Odpowiedź znajduje się na ostatnim zdjęciu z naszej realizacji, która ostatnio miała miejsce w Ełku. Znaleźliśmy na starym poddaszu z duszą coś, co wywołało wspomnienia. Stare poddasze z duszą? Tak się składa, że do wykonania była termomodernizacja w domu w zabudowie szeregowej. Pan Marcin, nasz Klient, zdecydował się na całkowity remont. Cieszy się, że wykonanie izolacji zlecił właśnie nam – ekipie VIZO. Swoją drogą, wiekowe strychy czy poddasza to prawdziwe kopalnie "skarbów"