Idzie trzech budowlańców po budowie, dwóch niesie po jednej desce, tylko Roman dwie. Majster pyta:
- Czemu wy dwaj nosicie po jednej desce, a Roman dwie?
- Bo to leń i nie chce mu się dwa razy chodzić??
Taki żarcik. Suchar. Ten dialog nie miał miejsca. Ale cała sytuacja naprawdę się wydarzyła, co zresztą widać na pierwszym zdjęciu. Nasza ostatnia realizacja miała miejsce w Węgorzewie. Pan Marek, nasz Klient, jest właścicielem dużej hurtowni z materiałami budowlanymi i nie tylko. Ogromnie nas cieszy, że nie po raz pierwszy zespół VIZO znajduje uznanie w oczach fachowca.