TAM, GDZIE ŻAGLÓWKI PŁYWAJĄ PO ŁĄCE
Cytując klasyka: Co tu się odjaniepawla?! Gdzie dzieją się takie cuda? W miejscowości Łupki na Mazurach. VIZO, wariaty, wy tak na serio?! Zdjęcie przecież nie kłamie. A tak zupełnie poważnie, to musisz przyznać, że wygląda to naprawdę fajnie. Niby tylko optyczne złudzenie, ale widok przedni. Żaglówki oczywiście nie mkną po łące, a po jeziorze. Jezioro nazywa się Roś. To bardzo ciekawy akwen. Dlaczego? Ponieważ składa się aż z trzech prawie równoległych rynien polodowcowych, połączonych łagodnymi zakolami. Jezioro Roś należy do systemu Wielkich Jezior Mazurskich — połączone jest Kanałem Jeglińskim (przez jezioro Seksty) z największym w Polsce jeziorem Śniardwy. Czyli raj dla żeglarzy. Piękne miejsce. I trudno to opisać słowami. Warto przekonać się osobiście, tym bardziej że nad jeziorem Roś znajduje się kilka ośrodków wczasowych.
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Może warto udać się na zasłużony urlop właśnie tutaj? Ale wróćmy do realizacji. Dziękujemy za gościnę Pani Martynie i Panu Karolowi. Nie dość, że mieliśmy przyjemność pracować w tak pięknym miejscu, to jeszcze była super atmosfera, a to pomaga w naszej pracy. Bardzo sprzyja pracy.