Kochankowie z jeziora Dreństwo
"Tam, jak głosi legenda, Sławoj zakopał królewski, rubinowy pierścień, na pamiątkę spotkania w Knyszynie. Niecałe czterysta lat temu wyspa była dużo większa niż obecnie. Nikt nie wie, gdzie został ukryty cenny klejnot. Być może skrywają go już wody jeziora. Legenda głosi jednak, że znalazca rubinowego pierścienia wybrnie bez uszczerbku z najgorszej opresji oraz zazna szczęścia w nawet z pozoru najbardziej nieszczęśliwej miłości".
Dreństwo (dawniej Dręstwo) to miejscowość w woj. podlaskim, położona w powiecie augustowskim, nad jeziorem o tej samej nazwie. Właśnie tutaj miała miejsce nasza ostatnia realizacja. Gościliśmy u Pani Zofii. Serdecznie pozdrawiamy.
A teraz wróćmy do historii kochanków z jeziora Dreństwo... "Jezioro Dreństwo należy do najczystszych w Polsce. Długie na 7 kilometrów, głębokie na ponad 30 metrów, z jedną dziś małą wyspą, otoczoną wianuszkiem starych olch. Jego brzegi, dawniej okryte wieczną Puszczą, okalają dziś od południa, wschodu i północy pola orne i kośne łąki. Od zachodu jezioro otacza las, a tak naprawdę plantacja drzew, posadzona kilkadziesiąt lat temu ręką leśnika. Sosny, brzozy i nieco młodych dębów w towarzystwie krzewów głogu i tarniny. Coś jest jednak w tym miejscu magicznego, coś jest tu w powietrzu, w nadbrzeżnym szuwarze, w szeptach traw. Jakiś czar, przedziwny zegar zwalniający bieg dziejów, jakaś tajemnica. W dawnych czasach, gdy na Litwie i w Koronie niewiele widywało się jeszcze krzyży, żyła nad południowym brzegiem Dreństwa rodzina rybaków. Wiedli najpewniej spokojny i nieco nudny żywot, do czasu, gdy do drzwi rybaczówki zapukał on. Smagłolicy, postawny, gibki młodzieniec. Egzotyczny ptak".
Jaki jest dalszy ciąg tej historii? Czy wyspa na jeziorze naprawdę skrywa skarb? I kim byli owi kochankowie? Odpowiedź znajdziemy w tekście Tomasza Lippomana na stronie www miesięcznika "Dzikie Życie"